SHOPPING LIST

Wybieramy „tę jedyną” i podpowiadamy, czym warto kierować się przy wyborze sukni ślubnej

Potrzebujesz ok. 5 min. aby przeczytać ten wpis
Wybieramy „tę jedyną” i podpowiadamy, czym warto kierować się przy wyborze sukni ślubnej

Jak to się mówi, say yes to the dress. Zanim jednak to nastąpi, ważne jest odpowiednie nastawienie i kilka pomocnych wskazówek. Warto z nich skorzystać, by potem cieszyć się swoją idealną suknią ślubną.

Wiele kobiet już jako małe dziewczynki wyobrażają sobie swój ślub, w tym także białą suknię – piękną, w której będą czuć się jak księżniczki. Warto ziścić swoje marzenia i w tym najważniejszym dniu w życiu założyć jedyną w swoim rodzaju suknię ślubną. Zanim to się jednak stanie, trzeba najpierw ją znaleźć. Poszukiwania warto rozpocząć odpowiednio wcześniej. Najlepiej około pół roku wcześniej, by spokojnie można było ją uszyć, przygotować i nanieść poprawki krawieckie. 

Pewne jest, że taka kreacja powinna być odpowiednio dobrana do figury. Najpopularniejsze fasony to:

  • w literę A – dopasowana góra i lekko rozszerzany dół, bez wyraźnie zaznaczonej talii; jest bardzo uniwersalna – sprawdzi się niemal przy każdym typie sylwetki, zarówno szczupłej, jak i plus size;
  • księżniczka (princeska) – gorsetowa góra i mocno rozszerzany dół, podkreślona talia; świetnie tuszuje zarówno szerokie, jak i wąskie biodra; nie jest polecana niskim paniom, gdyż może je przytłoczyć;
  • rybka (syrena) – bardzo dopasowana, rozszerzająca się dopiero od ud lub kolan w dół; idealna dla klepsydry; niepolecana kobietom z wystającym brzuszkiem;
  • empire – odcięta pod biustem i swobodnie puszczona ku dołowi; eksponuje ramiona i biust; ukrywa dodatkowe centymetry w talii lub biodrach.

Nie zniechęcaj się

Wybór sukni jest bardzo ekscytujący i często nie możemy się doczekać pierwszych przymiarek. Pamiętaj, aby się nie zniechęcać, gdy nie znajdziesz od razu wymarzonej kreacji. W tym przypadku ważna jest cierpliwość i wytrwałość, gdyż może okazać się, że  najlepszy model spotkasz dopiero w piątym salonie.

Pierwsza najlepsza? Ale nie kupuj od razu

Czasem zdarza się, że pierwsza przymierzona suknia wyda nam się idealna i dokładnie taka, jaką chcemy. To świetnie, jednak nie należy podejmować decyzji pochopnie i kupować jej od razu. Warto zmierzyć więcej sukni w różnych fasonach, żeby przekonać się, w czym prezentujemy i czujemy się najlepiej. Dobrze też odwiedzić kilka salonów.

Nie odrzucaj sukni, bo źle wygląda na wieszaku

Suknia ślubna, podobnie jak każde inne ubranie, na wieszaku może prezentować się zupełnie inaczej niż na sylwetce. Nie odrzucajmy modelu, który na wieszaku, a nawet na manekinie wygląda dość mizernie czy niezbyt zachęcająco. Może się okazać, że zakładając go, będziemy wyglądać oszałamiająco.

Dopasuj suknię do swojego stylu

Trzeba też pamiętać, by suknia ślubna współgrała z naszą osobowością i charakterem. Nie każda kobieta będzie czuła się dobrze w dopasowanej rybce, choć mogłoby się wydawać, że to właśnie ten fason jest dla niej najkorzystniejszy. Niektóre zaś są fankami stylu boho i w takiej stylistyce powinny szukać swojej sukni ślubnej, inne zaś wybiorą elegancki styl glamour czy nowoczesny. Nie możemy chować się za sukienką czy wybierać dany model tylko dlatego, że jest on hitem sezonu.

Tylko jeden fason i żaden inny? Złe podejście

Może zdarzyć się, że nastawimy się wyłącznie na jeden konkretny fason i tylko taki będziemy przymierzać. To nie jest właściwe podejście, gdyż może okazać się, że finalnie najlepsza suknia ślubna to ta, której zupełnie nie brałyśmy pod uwagę. Warto przymierzyć różne kroje i wówczas podjąć decyzję.

Biel bieli nierówna

Wybór sukni ślubnej nie ogranicza się wyłącznie do wyboru fasonu, długości czy dodatków. Ważny jest jeszcze jej kolor – dobrany do karnacji panny młodej. Wbrew pozorom większość Polek wcale nie będzie dobrze prezentować się w śnieżnej, zimnej bieli. Na szczęście salony oferują szeroką gamę odcieni – ecru, perłowe, kość słoniowa, diamentowa biel, szampan czy wanilia. Pamiętajmy, że źle dobrany kolor podkreśli zaczerwienienia naszej skóry, doda nam lat i sprawi, że będziemy wyglądać na zmęczone, a nawet chore.

Usiądź, podnieś ręce i tańcz

Suknię ślubną zazwyczaj nosimy podczas ceremonii zaślubin oraz przez całe wesele. Jak wiadomo – nie tylko w niej stoimy (jak to się dzieje w salonie). Przez wiele godzin będziemy chodzić, siadać, skakać i tańczyć. Kluczowe jest zatem, by nasza suknia była komfortowa i nie ograniczała naszych ruchów. Zatem podczas pierwszych przymiarek nie stójmy przed lustrem, lecz przejdźmy się, wykonajmy kilka ruchów i sprawdźmy, czy wszystko jest w porządku.

Przeczytaj też: JAKIE UBRANIA I DODATKI WARTO KUPOWAĆ W VINTAGE SHOPIE?

Zdjęcie główne: Ekrem Serif Egeli/ Getty Images Entertainment/ Getty Images

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*