Beach waves, czyli stylizacja à la dziewczyna surfera, to idealne dopełnienie wakacyjnego looku. Jak zrobić beach waves krok po kroku i zachwycać fryzurą z nonszalanckimi falami?
Istnieje wiele metod, dzięki którym możemy wyglądać, jak tuż po morskiej kąpieli ze swobodnie falującymi na wietrze, zmierzwionymi włosami. Jednym z najprostszych sposobów, który nie wymaga użycia suszarki ani lokówki, czy innych urządzeń do stylizacji fryzur jest luźny warkocz. Wystarczy zapleść wilgotne włosy przed pójściem spać, aby po przebudzeniu cieszyć się surferskimi falami. Jeśli chcemy przedłużyć trwałość fryzury, warto nanieść na pasma nieco żelu do włosów lub spryskać fryzurę lakierem.
Alternatywą dla warkocza mogą być małe ślimaczki. Wystarczy przed wieczornym położeniem się do łóżka umyć głowę, podsuszyć pasma i podzielić wciąż wilgotne włosy na równe sekcje, zakręcić je w mini koczki, spinając na koniec wsuwkami lub gumkami. Pamiętajmy, że im cieńsze pasma, tym większy skręt. Co dalej? Rano ostrożnie rozwijamy koczki. Fryzurę warto utrwalić mocnym lakierem do włosów lub sprayem z solą morską.
Najpierw musimy delikatnie rozczesać mokre włosy ceramiczną szczotką, a następnie przy pomocy suszarki z dyfuzorem wysuszyć pasma do 75% – jednocześnie podnosząc i ugniatając kosmyki, tak, aby zyskały maksymalną objętość. Kolejny krok to wyciąganie pasm ku górze za pomocą kilku szczotek i suszarki (warto pozostawić szczotkę nawiniętą na daną partię włosów na chwilę, aby pełniła rolę gorącego wałka). Powtarzamy tę czynność na całej głowie, oddzielając wysuszone pasma klipsem. Gdy usuniemy szczotki, możemy przeczesać je dłońmi – następnie na wierzchniej partii włosów na głowie w analogiczny sposób używamy szczotek o mniejszej średnicy, aby powstały fale. Na koniec aplikujemy piankę do stylizacji, dzięki której uzyskamy pożądaną teksturę i gotowe.
Jeśli chcemy osiągnąć efekt falujących włosów, lekko zmierzwionych przez wiatr, możemy w tym celu wykorzystać dobrze znane przez nasze mamy i babcie papiloty z gąbki (muszą być koniecznie grube). Najpierw należy dokładnie rozczesać każde pasmo włosów i nawijać na papiloty, zaczynając od góry. Następnie owijamy włosy wokół papilota, co ważne, w spirale – dzięki temu uzyskamy lekkie fale, a nie perfekcyjne loki. Później zaciskamy brzegi papilota i przypinamy wsuwką, aby nic się nie rozluźniło w nocy. Rano ściągamy papiloty, ostrożnie rozczesujemy pofalowane włosy palcami i spryskujemy lakierem.
Mniej popularna, choć równie skuteczna, co poprzednie jest metoda na siatkę fryzjerską, którą kupimy w większości drogerii. Jak to działa? Wystarczy zwilżyć włosy i zaaplikować na całej długości specjalny spray teksturyzujący. Następny krok to delikatne ugniatamy włosy palcami, tak aby nadać im dość luźną teksturę. Później musimy nałożyć siatkę i wysuszyć fryzurę przy pomocy suszarki, jednocześnie energicznie ugniatając włosy. Na koniec ściągamy siatkę.
Przeczytaj też: JAK MALOWAĆ SIĘ W CZASIE UPAŁÓW?
Zdjęcie główne: Rosdiana Ciaravolo/ Getty Images Entertainment/ Getty Images
